Filatelistyka.org

Niebieski · Gość

Z informacji, które otrzymałem wśród znaczków SOSNOWIEC występuje jeden lub kilka, które posiadają „błąd”. Oczywiście wartość tego znaczka zależy od tego czy ten błąd jest czy nie (od 80 do 6000 PLN). Czy może mi ktoś opisać jak ma wyglądać ten „błąd” (wada)?
Dzięki.
Pozdrawiam
Niebieski

astaron

Kolejna bzdura - ciekawe kto wymyśla takie humbugi Smile

Z opisu - chodzi prawdopodobnie o znaczki poczty miejskiej Sosnowca z 1916 r. (Fi. 3 i 4) - wycena katalogowa faktycznie między 80 a 6000 zł, ale nie ma to nic wspólnego z żadnymi błędami, tylko jest zwykłą wyceną dla znaczków */**/kas./zn. na wycinku/zn. na liście. Znaczek Fi. 3 spotyka się także z brakiem perforacji po prawej stronie (Fi. 3s, wycena 2500 zł), starsze katalogi podawały też informację o usterkach w postaci rys na znaczku o nominale 10 kopiejek (obecnie Fi. 4). No i oczywiście - jak to zwykle bywa w przypadku wydań lokalnych - istnieje sporo fałszerstw Sad

Niebieski · Gość

Dziękuję za odpowiedź i pozwolę zadać kolejne pytanie.
Znaczek, który posiadam jest właśnie o nominale 10 kopiejek, a osoba od której go otrzymałem twierdziła (twierdziła - bo zmarła), że znaczek ten posiada wadę - usterkę w lewym górnym rogu (co powoduje wzrost jego wartości) . Niestety nie znam się na znaczkach i trudno jest mi stwierdzić czy to co widzę jest tą usterką, czy nią nie jest... Osoby, które prosiłem o wycenę tego znaczka, nie oglądały go pod lupą, więc nie wiem czy była to profesjonalna ocena...

astaron

Nie widząc znaczka trudno coś konkretnego o nim powiedzieć - stary katalog z 1964 r. faktycznie wspomina o usterce "rysa odcinająca lewy górny narożnik" na znaczku o nom. 10 kopiejek z różowym paskiem (wg Fischera Fi 4), dlaczego katalog Fischera milczy na ten temat - nie wiem Sad

Najlepiej oczywiście byłoby pokazać znaczek do oglądu "na żywo" osobie znającej temat - no cóż, nie wiem komu dał go Pan do wyceny, stąd trudno coś powiedzieć o jej profesjonalności lub nie.

Niebieski · Gość

A czy Pan osobiście zajmuje się wyceną i czy ewentualnie mógłby zobaczyć ten znaczek? Ja jestem z Krakowa, ale mam znajomych w Mikołowie, którzy mogliby podjechać z nim do Pana. Jeżeli to możliwe to proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam

astaron

Dziwne - w Krakowie nie można znaleźć nikogo, kto byłby w stanie obejrzeć i wycenić ten znaczek? Przy tylu sklepach filatelistycznych, tudzież paru ekspertach PZF?

Niebieski · Gość

Byłem z tym znaczkiem w kilku punktach filatelistycznych, ale własnie po tych wizytach czułem pewne rozgoryczenie z powodu lekceważącego sposób podejścia do tej sprawy. Może faktycznie znaczek ten nie jest wiele wart, ale ze wzgledu na szacunek do osoby, od której go otrzymałem postanowiłem to ostatecznie ustalic. Pisał Pan o ekspertach PZF - jak można do nich trafić, gdzie ich szukac? Czy "zbadanie" znaczka przez eksperta PZF jest bardzo kosztowne?

astaron

Kontakt z ekspertem PZF lub rzeczoznawcą do spraw wyceny - najlepiej poprzez odpowiedni Okręg PZF, dane adresowe dla Okręgu Małopolskiego: [link widoczny dla zalogowanych] można też zajrzeć na spotkanie wymienne. A jeśli chodzi o koszt ekspertyzy - to zazwyczaj jest to kilka procent wartości gwarantowanego waloru, ale zależy też oczywiście od nakładu pracy potrzebnego do ekspertyzy.